poniedziałek, 14 stycznia 2013

TNA GENESIS 2013

Pierwsza gala w nowym roku za nami. W najlepszej walce wieczoru Jeff Hardy okazał się lepszy od dwójki Austin Aries i Bobby Roode. Wiemy także, że następnym, który stanie na jego drodze będzie Christopher Daniels.



Genesis to jedyne PPV w tym roku, którego miejscem zmagań jest Impact Zone w Orlando. Wszystko więc wyglądało po staremu, zwłaszcza, że status quo zostało zachowane. Słaby booking pod tą galę nie mógł zapewnić nam nic szczególnego. Choć kilka gwiazdek należy się main eventowi, w którym zmierzyli się ze sobą wszyscy mistrzowie świata TNA z 2012 roku: Jeff Hardy, Bobby Roode i Austin Aries. "This is awesome" skandowała publika pełna podziwu dla poziomu tej walki. W tym pojedynku największy babyface TNA musiał przeciwstawić się naprawdę wyśmienitym rywalom, którzy w dodatku nie unikali współpracy w akcji detronizacji mistrza. Po tym jak Aries i Hardy na spółkę wyeliminowali Roode'a, o wszystkim zdecydowała konfrontacja wspomnianego duo. Wygrał Hardy, który kontynuuje swój reign. Ciekawe tylko jak długo? Jeff wciąż nie przedłużył kontraktu, który upływa z końcem tego miesiąca. Przynajmniej taka wiadomość nie przedostała się do przestrzeni publicznej.

Velvet Sky została nową pretendentką do tytułu mistrzyni dywizji Knockouts. W finale gauntlet match'u pokonała Gail Kim, która wcześniej uporała się aż z trzema rywalkami: Miss Tessmacher, ODB i Mickie James. Wszystko na nic, bo to Velvet będzie miała szansę odebrać pas Tarze. Małą sensacją zakończył się finał turnieju z udziałem wrestlerów X Division. Christian York pokonał faworyta Kenny Kinga. Ten nie pozostał mu jednak dłużny i po końcowym gongu wykonał na nim royal flush. York jednak nie dał za wygraną i przystąpił natychmiastowo do walki z RVD, którego stawką był pas X Division. W tym pojedynku nie było już niespodzianki. Rob Van Dam pozostał najlepszym zawodnikiem dywizji. Swoje pasy mistrzowskie zachowali też Hernadez i Chavito. Po raz kolejny okazało się, że Joey Ryan to słaby punkt swojego teamu. Mimo, że Matt Morgan nie daje się pokonać, to jednak wciąż jest to za mało, żeby zdobyć tytuł mistrza świata tag teamów. Co więcej, wygląda na to, że ta sztuka im się już nie uda.

Ważne zwycięstwo zanotował natomiast Christopher Daniels, który przy wydatnej pomocy swojego kompana Kazariana rozprawił się z Jamesem Stormem. Cowboy tym samym, nie dostanie na razie szansy walki z Hardym o tytuł. Taką możliwość otrzyma za to Daniels. Choć jego szanse są minimalne to jednak gołym okiem widać, że po troszku pnie się do góry w hierarchii. W nieco innej sytuacji jest z kolei Ken Anderson. Poprzedni rok był dla niego mało udany. Zadając się z Aces and Eights można powiedzieć, że powstał praktycznie z niebytu. I dobrze, bo aż żal serce ściskał wiedząc, że mając taką postać w rosterze można ją odłożyć na boczny tor. Wygrana z Samoa Joe to nadzieja, że Anderson nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w TNA. Skoro mowa również o Asach i Ósemkach to połowicznie powiodło im się na gali Genesis. Wygrana i porażka to średni bilans. Zwycięstwo Devona ostudziło nieco zapędy "adwokata", ale Joseph z pewnością znajdzie sposób, żeby się odgryźć. Co innego D.O.C., który w pojedynku bez historii uległ Ikonie - Stingowi. Co by nie powiedzieć storyline z udziałem Aces and Eights mocno ugrzązł. Może się zdarzyć, że zanim dojdziemy po nitce do kłębka, to po takich postaciach jak Gallows czy Knox zostaną już tylko kapsle. Tymczasem teraz czeka nas blisko dwumiesięczna przerwa do kolejnej gali PPV - Lockdown. Będzie zatem czas, żeby się do niej lepiej przygotować niż do Genesis. Otwarcie nowego roku wypadło przeciętnie, zabrakło przytupu i jakiegoś magnesu, którym TNA mogliby zatrzymać przy sobie widzów. A tych będą cały czas mocno potrzebować.    

Wyniki Genesis: 

1. TNA WORLD TAG TEAM CHAMPIONSHIP: Hernandez & Chavo Guerrero (c) pokonali Matt Morgan & Joey Ryan


2. Mr. Anderson pokonał Samoa Joe

3. THE X TOURNAMENT FINAL: Christian York pokonał Kenny King


4. TNA X DIVISION CHAMPIONSHIP: Rob Van Dam (c) pokonał Christian York

5. NON-TITLE MATCH: Devon (TV Champ) pokonał Joseph Park


6. #1 CONTENDER GAUNTLET MATCH FOR THE KNOCKOUTS CHAMPIONSHIP:  Velvet Sky pokonała Gail Kim, ODB & Miss Tessmacher

  

7. #1 CONTENDER'S MATCH FOR THE TNA WORLD CHAMPIONSHIP: Christopher Daniels /w. Kazarian pokonał James Storm

 
8. Sting pokonał D.O.C.

 
9. TRIPLE THREAT ELIMINATION MATCH FOR THE WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP: Jeff Hardy (c) pokonał Austin Aries & Bobby Roode


ptk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz