poniedziałek, 18 czerwca 2012

WWE NO WAY OUT 2012. John Laurinaitis you're fired!

To już koniec ery People Power! W walce wieczoru Big Show uległ Cenie, co automatycznie spowodowało, że John Laurinaitis został zwolniony z funkcji RAW i Smackdown GM. Magiczne słowa "you're fired", Big Johnny usłyszał od samego szefa - Vince'a K. McMahona.


No Way Out (w Niemczech No Escape) odbyło się 17 czerwca w East Rutherford w stanie New Jersey. To właśnie w tych okolicach odbędzie się Wrestlemania XXIX w 2013 roku. Namiastkę wielkiego wrestlingowego święta zebrani w IZOD Center mogli poczuć, obserwując pierwsze od 2009 roku No Way Out PPV. Poziom samej gali specjalnie nie powalił na kolana. Aczkolwiek main event czy thriple threat match mogły dostarczyć spodziewanych emocji. Odnotujmy, że Brodus Clay, Sin Cara i Ryback zgodnie wygrali swoje walki, potwierdzając, że ich akcje w WWE rosną na wartości. Ten pierwszy dodatkowo walnie przyczynił się do sukcesu Ceny i zwolnienia Laurinaitisa. Ten drugi z kolei, odbudowuje swoją pozycję po długiej kontuzji. Chociaż wciąż jego wrestlingowa kariera w USA jest jedną wielką niewiadomą. Natomiast Ryback, nie tylko budzi skojarzenia z Goldbergiem, ale jego push buduje na tych samych podwalinach co legendarny Bill. Zwycięstwa najpierw nad jobberami będą budować magiczny rekord zwycięstw.

Warto też wspomnieć o nowej formacji Prime Time Players, do której dołączył na No Way Out Abraham Washington (obecnie AW). Jego All World Promotions objęła opieką nie jak się na początku wydawało team Primo i Epico, lecz dwójkę z NXT: Titus O'Neil i Darren Young. To właśnie obrócenie się agenta przeciwko wspomnianej ekipie z Puerto Rico dało zwycięstwo Prime Time Players, którzy zyskali tym samym prawo walki o Tag Team Championship.

Dolph Ziggler wciąż nie może zdobyć wymarzonego tytułu WHC. Mimo, że ta sztuka nie udała mu się także na NWO to śmiem twierdzić, że jest tego bliżej niż kiedykolwiek. Co więcej, wyraźnie rysuje się trend, który pokazuje, że publika w różnych miejscach docenia jego umiejętności i mimo, iż jest heelem dostaje całkiem spory pop. Jego pech polega na tym, że natrafił na skałę - Sheamusa, którego aktualny push nie ma sobie równych w całym WWE. Coś mi jednak mówi, że być może na Money in the Bank lub tuż po zdarzy się coś, co będzie przełomem w karierze Zigglera.

Z pewnością do najlepszych walk całej gali należał pojedynek triple threat match o mistrzostwo WWE. W szranki stanęli CM Punk, Daniel Bryan i Kane. Kolorytu rywalizacji tej trójki dodała AJ, która zaczęła umiejętnie szachować emocjami każdego uczestnika tego pojedynku. "Crazy chick", bo tak ją teraz nazywają przyczyniła się do zwycięstwa Punka, choć  nadal nie wiadomo w co gra AJ i komu tak naprawdę robi przysługę. Trzeba przyznać, że nowe oblicze AJ jest świetnym posunięciem "kreatywnych". Ciekawe, że AJ z natury ma predyspozycje do bycia face'em. Zresztą WWE Universe niemal cały czas ją tak postrzega, mimo, że tak do końca nie jest. Jednak, Ci którzy z uwagą przyglądali się jej poczynaniom w rozwojówce FCW, mogli się przekonać, że AJ jest jeszcze lepsza jako heel. Mam nadzieje, że w tą stronę będzie podążać postać "crazy chick", bo to będzie z korzyścią dla niej. Warto dodać, iż przez chwilę jej romantyczne uniesienie w stosunku do Kane'a przypominało historię z Litą i można było domniemywać, że na NWO przechyli szalę zwycięstwa na kogoś tak szalonego, jak ona. Tak się jednak nie stało.

Main Event zakończył okres panowania Laurinaitisa. Choć wydawało się, że po pozyskaniu usług Big Showa imperium jest jeszcze mocniejsze. Nic bardziej mylnego. W starciu z Ceną, poległ nawet olbrzym. John przeżywa teraz trudny okres w związku z rozwodem i WWE na czele z Vince'm robią wiele, żeby pomóc mu przejść przez ten niełatwy dla niego czas. Być może to zaważyło na tym, że zdjęto Laurinaitisa. Choć z całą pewnością nie tylko to. Ostatnio wiele zamieszania przyniosły informacje o ratingach. Gorsze niż się spodziewano wyniki oglądalności spowodowały pojawienie się w TV samego Vince'a. Niemal regułą staje się jego obecność w sytuacji spadków ratingów. McMahon pożar ugasił, bo jego udział na RAW przyniósł oczekiwaną poprawę oglądalności. Vince zjawił się także na No Way Out, by stanąć w narożniku Ceny i walnie przeciwstawić się Laurinaitisowi. Plan zakończenia ery People Power powiódł się, a jego koronnym momentem stało się słynne: "John Laurinaitis you're fired"! I chyba właśnie tą chwilę będziemy najdłużej pamiętać po tej gali, który w tym roku wróciła do kalendarza WWE po trzyletniej nieobecności.
 

Wyniki NO WAY OUT:

1. Brodus Clay pokonał David Otunga

2. World Heavyweight Championship: Sheamus (c) pokonał Dolph Ziggler /w. Vickie Guerrero

3. Tuxido Non-Title Match: Santino Marella (US Champ) pokonał Ricardo Rodriguez

4. Four Way #1 Contender's Match for the WWE Tag Team Championship: Primetime Players pokonali The Usos, Tyson Kidd & Justin Gabriel, Epico & Primo /w. Rosa Mendes & A.W.

5. Divas Championship: Layla (c) pokonała Beth Phoenix

6. Sin Cara pokonał Hunico /w. Camacho

7. Triple Threat Match for the WWE Championship: CM Punk (c) pokonał Kane & Daniel Bryan

8. Ryback pokonał 2 local wrestlers

9. If Cena loses he is fired, if Show loses John Laurinaitis is fired Match: John Cena /w. Vince McMahon pokonał Big Show /w. John Laurinaits

ptk.

2 komentarze:

  1. Sheamus zaczyna się przejadać

    OdpowiedzUsuń
  2. "WWE officials are said to be very high on AJ". Potwierdzają się tylko słowa zawarte w tym artykule /

    OdpowiedzUsuń