czwartek, 21 lutego 2013

Szarżujący Swagger nie dojedzie na Wrestlemanię?

Jeszcze w niedzielę świętował swój wielki sukces na Elimination Chamber. Dwa dni później Real American napytał sobie biedy. Swagger po wtorkowym tapingu Smackdown w Biloxi został aresztowany przez policję! Powód to jazda pod wpływem (nie alkoholu), a także posiadanie marihuany. 


 
30-letni Swagger został zatrzymany przez policję tuż przed północą po tym, jak swoim Fordem Taurusem pędził o wiele za szybko. Niestety dla niego nie zakończyło się na mandacie. Jack trafił do aresztu i został wypuszczony z nakazem stawienia się w sądzie. Teraz Jack jako Jacob Hager będzie oczekiwał nie tylko na wyrok sądu (ten będzie 12 marca), ale również na reakcję ze strony WWE. A ta, z pewnością nie będzie pobłażliwa. Czy zatem Swagger straci swoją wielką szansę walki o tytuł mistrza świata na Wrestlemanii? Wydaje się to bardzo prawdopodobne. Tym bardziej, że może być zawieszony na 30 dni (byłaby to jego pierwsza wpadka), zgodnie z zapisami Wellness Policy. Chociaż do Wrestlemanii pozostało więcej niż miesiąc to akurat w tym przypadku nie można sobie odpuścić "okresu przygotowawczego" w TV. Na miejscu Swaggera martwiłbym się jednak bardziej o to, czy takie wykroczenie nie pozbawi go pracy. Jeśli tak, by się stało Jack i jego towarzysz Zeb Colter będą mogli sobie pluć w brodę. Po długich miesiącach pikowania w dół, Jack dostał nagle szansę, której inni - lepsi od niego - nigdy nie dostali. Walka o tytuł mistrza świata na Wrestlemanii to bez względu na końcowy wynik osiągnięcie, które się pamięta. To wspaniały wpis do wrestlingowego CV. Oczywiście, jak to w WWE - wszystko jest możliwe, niemniej już dziś Swagger powinien dostać nagrodę Slammy za głupotę roku.  

p.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz