środa, 3 lutego 2010

WWE ROYAL RUMBLE 2010

Gorączka związana z elektryzującym fanów wrestlingu Royal Rumble już za nami. Tegoroczna gala miała dwa oblicza. Jednak jak zawsze, gdy mówimy Royal Rumble, to myślimy Wrestlemania. Stąd, niedzielne PPV wymaga innego szkła powiększającego.



Royal Rumble odbyło się po raz drugi w Philips Arena w Atlancie (wcześniej w 2002 roku - przyp.).  Zaskakująca była scenografia i oprawa tego przecież dość ważnego PPV. Stosunkowo skromna i prosta w porównaniu z ubiegłorocznymi PPV, przypominająca raczej "tygodniówkę" niż galę. W stosunku do ostatnich lat, skrócono również odległość między ringiem a wejściem. Rzeczywiście bywało tak, że wrestlerzy musieli się trochę nabiegać, żeby dostać się na ring w trakcie Royal Rumble.
Królewskie PPV należy podzielić na dwie części. Pierwsza to walki o pasy WWE w singlowych pojedynkach. Niestety były to bardzo słabe walki. A honor wrestlerów WWE ratował weteran Undertaker. Nawet nie w pełni zdrowy, potrafi sprzedać w ringu to co najlepsze. Eksperyment pod tytułem Orton jako face, chyba się sprawdził i myślę, że jeszcze w tym roku Randy będzie silnym facem federacji. Podsumowując należy zaryzykować stwierdzenie, że chyba nikt o tych walkach nie będzie długo pamiętał. Szkoda, że WWE tak często odchodzi od tradycji, iż to challenger najpierw pojawia się na ringu. Na RR tylko Taker jako posiadacz pasa wyszedł na ring jako drugi.

Z kolei sam 30-osobowy Royal Rumble match był ciekawy. Szkoda tylko, że przy tej intensywnej promocji PPV, jaką założyli sobie w WWE, zabrakło meczu czy też loterii jak to kiedyś bywało, dotyczącej nr. 1 i 30 podczas Rumble. Pojedynek, którego stawką był main event podczas Wrestlemanii był dynamiczny. Tym razem obyło się bez większego tłumu na ringu i dłużącego się mało efektywnego przepychania się. I to chyba lepiej dla widowiska. Zaskakujące jest to, że Rumble nikt nie przetrwał przez dłuższy okres czasu jego trwania. Dlaczego warto zobaczyć Royal Rumble? Chociażby po to, aby przekonać się, co wymyśliła Beth Phoenix (druga w historii kobieta-uczestniczka), żeby wyelimonować The Great Khali'ego. Chociażby dlatego, żeby obejrzeć co wyczyniał CM Punk, zobaczyć superkick HBK eliminujący HHH, czy też triumfalny powrót Edge'a. No właśnie, to Rated R Superstar został zwycięzcą 23 edycji Royal Rumble. Edge jest drugim wrestlerem w historii, który startując jako 29 zawodnik wygrał Royal Rumble. Wcześniej numer ten okazał się szczęśliwy w 2003 roku dla Brocka Lesnara. Choć powrót Edge'a miał być niespodzianką, to jednak w rzeczywistości wszyscy się go spodziewali. Co ciekawe, Edge wyeliminował jedynie dwóch wrestlerów: Chrisa Jericho i Johna Cenę. Najwięcej, bo sześciu uczestników Royal Rumble wyeliminował Shawn Michaels. Rated R Superstar powrócił na ring po poważnej kontuzji na gali Royal Rumble i od razu zdobył przepustkę do walki o jeden z dwóch najważniejszych pasów federacji podczas tegorocznej Wrestlemanii. Przypomnijmy, że Edge podczas house show w San Diego 3 lipca 2009 zerwał ścięgno achillesa w walce przeciwko Jeffowi Hardy'emu. Mówiło się nawet, że może już nigdy nie wrócić do wrestlingu. Na szczęście wrócił.

Co wniósł Royal Rumble w wiano Wrestlemanii? Niewiele. Wiadomo tylko tyle, że zobaczymy Edge'a w pojedynku o tytuł. Wyeliminowanie Y2J może wskazywać na początek długiego feudu Kanadyjczyków, pod warunkiem, że Jericho na Elimination Chamber PPV (21 luty) zdobędzie pas World Heavyweight Championa. Ciekawie przedstawia się sytuacja wokół feudu Taker vs. HBK II. Royal Rumble zdefiniował zachowanie Shawna jako obsesję, co powinno nieuchronnie prowadzić do walki z Undertakerem na Wrestlemanii. Ale czy na pewno? Wiemy, że Taker jest kontuzjowany i nie w pełni sprawny. Poza tym, warto się zastanowić, jakby się miała taka walka zakończyć. Złamaniem streaku czy drugą z rzędu porażką HBK-a? Obie wersje wydarzeń są o tyleż prawdopodobne, co wzajemnie się wykluczające.
Wyeliminowanie Batisty przez Johna Cenę, zdaje się zbliżać tych wrestlerów do pojedynku między sobą na Manii. Reszty nie pokuszę się przewidywać, gdyż i tak booking ad hoc ala WWE zapewne nas czymś zaskoczy. Ot choćby, jak na Royal Rumble, długością walki o pas Women Champion.

Wyniki WWE Royal Rumble 2010

ECW Championship
Christian (c) def. Ezekiel Jackson








WWE US Championship
The Miz (c) def. MVP








WWE Championship
Sheamus (c) def. Randy Orton (by DQ)








WWE Women Championship
Mickie James def. Michelle McCool (c)








World Heavyweight Championship
Undertaker (c) def. Rey Mysterio








Royal Rumble winner
Edge









p.

3 komentarze: