poniedziałek, 10 września 2012

TNA NO SURRENDER 2012

Jeff Hardy został triumfatorem drugiej edycji Bound for Glory Series podczas tegorocznej gali No Surrender. W nagrodę zyskał prawo walki o mistrzostwo świata TNA na najważniej gali roku. Jego przeciwnikiem będzie Austin Aries.



Marzeń o zwycięstwie lidera klasyfikacji punktowej po rundzie zasadniczej - Jamesa Storma pozbawił Robert Roode. "It factor" zafundował nam prawdziwe deja vu sprzed roku, kiedy również wykorzystał butelkę, by wybić z głowy kowbojowi mistrzowski tytuł. W konfrontacji nauczyciel kontra uczeń lepsza okazała się Miss Tessmacher. Znając Tarę, nie ma mowy o taryfie ulgowej dla swojej podopiecznej. Szykujmy się więc na rewanż. Z dobrej strony pokazał się Sonjay Dutt w pojedynku o pas X Division, ale to nie wystarczyło, by pokonać dotychczasowego mistrza. Najlepszą walką wieczoru było zdaje się starcie o tytuł World Tag Team Championship of the World. Czwórka - AJ Styles, Kurt Angle, Christopher Daniels i Kazarian - steal the show i udowodniła po raz kolejny, że zna się na swojej robocie, jak mało kto. Na gali mieliśmy także kolejną odsłonę tajemniczej inwazji Aces and Eights. Członkowi tej grupy czoła stawił sam Austin Aries. Lecz walka jeden na jednego z czasem zamieniła się w jeszcze jedną multi-bijatykę, w której poważnie ucierpiał Jeff Hardy. Mimo kontuzji barku, zdołał jednak wystąpić w finale Bound for Glory Series i pokonać Bully Ray'a.  


Wyniki No Surrender:

1.Bound For Glory Series Semifinal: Jeff Hardy pokonał Samoa Joe


2. Bound For Glory Series Semifinal: Bully Ray pokonał James Storm

 
3. World Heavyweight Champion Austin Aries kontra członek Aces & Eights

 
4. TNA Knockouts Championship: Miss Tessmacher (c) pokonała Tara


5. TNA X Division Championship: Zema Ion (c) pokonał Sonjay Dutt


6. Rob Van Dam pokonał Magnus


7. TNA World Tag Team Championship: Christopher Daniels & Kazarian (c) pokonali AJ Styles & Kurt Angle


 8. The Bound For Glory Series Final: Jeff Hardy pokonał Bully Ray


ptk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz