środa, 30 października 2013

TNA BOUND FOR GLORY 2013. AJ Styles triumfuje!

San Diego gościło uczestników dziewiątego w historii Bound For Glory - największego wydarzenia TNA w roku. Największego tylko z nazwy, bo całą estymę tego widowiska przyćmiły zakulisowe historie związane z federacją Dixie Carter.




Pojedynek AJ Stylesa z Bully Rayem był absolutnie wydarzeniem numer jeden tegorocznego Bound for Glory. Zresztą trudno się dziwić, skoro właściwie tylko ta walka miała podbudowę godną tej wyjątkowej gali. Sama walka nie zawiodła i zakończyła się wygraną AJ Stylesa nad liderem Aces and Eights. Tym samym dobiegła końca "era" supremacji A&8. Dixie, w ten sposób położyła kres projektowi Aces and Eights autorstwa Erica Bischoffa. "Easy E", który podobnie jak Hogan nie uczestniczył już w Bound for Glory PPV pożegnał się już z federacją Carterów.

Co by nie powiedzieć, BFG to ostateczne ścięcie krawata pod tytułem Hogan wizytówką TNA. Z jednej strony Dixie, wyznacza nową, własną ścieżkę wyjścia z kryzysu (wciąż jeszcze nie do końca sprecyzowaną), ale jednocześnie wyraźnie identyfikuje się ze sprawdzonymi graczami. AJ Styles, Bobby Roode, Chris Sabin czy Gail Kim to triumfatorzy najważniejszych pojedynków BFG. Co ich łączy? Otóż wszyscy stanowili o sile federacji jeszcze sprzed rządów Hogana i Bischoffa. Tak naprawdę, największym osiągnięciem wspomnianej dwójki było przekonanie nas, że Bully Ray może robić znakomitą robotę jako single wrestler. Dlatego niemal do symbolu ostatnich lat aspiruje main event gali BFG. Używając terminologii Heymana mieliśmy starcie Bully Ray - "Hogan & Bischoff guy" vs. AJ Styles - "Dixie Carter guy" (zapomnijmy o storylinie). Zwycięstwo tego drugiego, dość symbolicznie zapoczątkowało nowy okres w historii TNA. Jaki to będzie czas trudno na dzień dzisiejszy powiedzieć.

Pewne jest natomiast to, że po BFG mamy całkowitą zmianę w krajobrazie mistrzów federacji. Oprócz tytułu telewizyjnego, który tak na dobrą sprawę znajduję się po części w niebycie, wszystkie inne pasy zmieniły swoich właścicieli. Gail Kim dzięki wydatnej pomocy Lei'D Tapa została po raz trzeci mistrzynią dywizji Knockouts, Chris Sabin ponownie stał się królem X Division, zaś Bro Mans dość nieoczekiwanie zgarnęli pasy mistrzów rywalizacji zespołowej. Podkreślić należy jeszcze triumf Magnusa, który okazał się lepszy od nie byle kogo, a mianowicie Stinga. To zwycięstwo oznacza, że kwestią czasu pozostaje, kiedy w jego ręce wpadnie najistotniejszy tytuł federacji.

Przy okazji Bound for Glory odbyła się już po raz drugi uroczystość TNA Hall of Fame. Kolejnym po Stingu, nominowanym do Galerii Sław został Kurt Angle. Okazało się jednak już podczas samej gali BFG, że mistrz olimpijski z Atlanty wstrzymał się z przyjęciem wyróżnienia. Jak stwierdził, swoją postawą ostatnimi czasy nie zasłużył na tak prestiżowe uhonorowanie swojej kariery. Nie w tym momencie, nie teraz. Kurt zapewnił jednak fanów, że dotrzyma standardów wytyczonych dla tego wyróżnienia i już wkrótce będzie godny nazywać się mianem TNA Hall of Famer.     
      

Wyniki Bound For Glory:

1. Countdown to Bound For Glory Pre-Show Match: Bro Mans /w Mr. Olympia pokonali Eric Young & Joseph Park, Bad Influence, Hernadez & Chavo Guerrero


2. Ultimate X Match for the TNA X Division Championship: Chris Sabin /w. Velvet Sky pokonał Manik (c), Samoa Joe, Austin Aries & Jeff Hardy


3. TNA World Tag Team Championship: Bro Mans /w. Mr. Olympia pokonali James Storm & Gunner (c)


4. TNA Knockouts Championship: Gail Kim pokonała Brooke & ODB (c)


5. Bobby Roode pokonał Kurt Angle


6. Ethan Carter III pokonał Norv Fernum


7. Magnus pokonał Sting


8. No DQ Match for the TNA World Heavyweight Championship: AJ Styles pokonał Bully Ray (c) /w. Brooke


ptk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz