Hell in a Cell już dziś. Czas na rewanże za Night of Champions. Miejscem zmagań będzie arena w Dallas, Texas. Pojedynki o najważniejsze pasy w WWE odbywać się będą w zamkniętej stalowej klatce. To 20 i 21 starcia Hell in a Cell, które toczą się już w WWE od 1997 roku. Najwięksi specjaliści w tego typu walkach to Triple H i Undertaker. Deadman ma więc duże szanse, by po raz czwarty zdobyć pas WHC. Aktualna karta na dzisiejsze PPV:
Unified Divas Championship Match
[rank 1] Michelle McCool (c) vs. Natalya
Mój typ: Michelle McCool
[Michelle jest zdecydowaną faworytką. Natalya ma znikome szanse w starciu z Laycool. To jeszcze nie ten moment dla córki Neidhart'a, o ile w ogóle takowy przyjdzie]
Triple Threat Submissions Count Anywhere Match for the United States Championship
Daniel Bryan (c) vs. The Miz vs. John Morrison
Mój typ: John Morrison
[Stare polskie przysłowie mówi, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Wygląda na to, że creative team dojrzał do decyzji prowadzącej do zwiększenia pushu dla Johna. Choć może on przybrać ciemne kolory. Heel turn Morrisona realny]
Hell in a Cell Match for the WWE Championship
[rank 1] Randy Orton (c) vs. Sheamus
Mój typ: Randy Orton
[Wygląda na to, że pozycja Randy'ego jest teraz dosyć mocna. Ciężko będzie go zdetronizować. Sheamus będzie musiał znowu uznać wyższość RKO]
Hell in a Cell Match for the World Heavyweight Championship
[rank 4] Kane (c) vs. The Undertaker /w. Paul Bearer
Mój typ: Undertaker
[Możliwe, że koniec ostatniego title runu Kane'a zbiegnie się z początkiem ostatniego title runu Takera. Paul Bearer symbolicznie zwiąże klamrą karierę Undertakera. Stawiam na Takera, bo Paul i walka typu HIAC dają mu przewagę]
[rank 9] John Cena vs. Wade Barrett. Stypulacja: Jeśli Cena przegra musi wstąpić do Nexus. Jeśli zaś Barrett poniesie porażkę, Nexus zostaną rozwiązani.
Mój typ: Wade Barrett
[Nie wydaje się, by to był już koniec Nexus. Tak więc Cena może się stać piątą (lub szóstą w tym wypadku) kolumną "N". Oczywiście Wade nie wygra czysto]
** Karta zapewne będzie rozszerzona, bo pięć pojedynków to trochę mało, jak na PPV.
p.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz